wtorek, 15 września 2015

Jak stracić na wadze? 5 porad!



Cześć!
<przepraszam za brak moich zdjęć dzisiaj, ale jestem strasznie chora>

Dwa tygodnie szkoły już za nami! Żyjecie? Dajecie radę? Macie już jakieś testy?
Ale chwila moment!
To nie szkoła ma być tematem tego posta!


Bo dzisiaj pogadamy o:
Ćwiczeniach i takich tam!



Pewnie często narzekacie, że jesteście grube.
Albo forma nie ta.
Albo na WFie zawsze na końcu.
Albo brzuszek nie taki.
Albo uda.
Albo łydki.
Albo pośladki.
Albo cokolwiek.


Nie ma się co obijać! Nie wolno wierzyć w diety cud,. W internecie dużo porad, jak szybko chudnąć. Dziś chcę wam pokazać metody, z których korzystam!


1. Odstaw w końcu czekoladę! Nie dla słodyczy!
Nie musisz od razu rezygnować z niej w całości! Zacznij od jednego dnia, potem 3 dni, potem tydzień, miesiąc, aż w końcu zostawisz ją w spokoju lub będziesz jadła ją tylko okazjonalnie!


2. Zastanów się nad tym, co chcesz zmienić!
Jeżeli chcesz spalić łydki, to zacznij biegać, jeżeli masz słabe ręce, to rób ćwiczenia z butelkami z wodą! Nie rób wszystkiego na raz, jeżeli chcesz mieć coś tylko w jednej partii ciała.


3. Zastanów się nad rozciąganiem!
Dobrze rozgrzany mięsień trzeba rozciągnąć! W sumie, to możesz na przykład tak jak ja podzielić trening 50:50. np. 30 minut rozgrzewania i ćwiczenia, 30 minut rozciągania.


4. Nie zapominaj o lekkiej rozgrzewce!
Nim przejdziesz do treningu, rozgrzej szybko każdy mięsień, aby uniknąć kontuzji! To bardzo ważne, głównie przy gimnastyce!


5. Ćwicz regularnie! Powoli podnoś poprzeczkę!
Nie przemęczaj się na pierwszym treningu. Zacznij od 20 brzuszków, jutro zrób 25, pojutrze 30 a za miesiąc 200!


To chyba tyle na dzisiaj :)
Dzięki za wszystkie komentarze i obserwacje! Jesteście kochani!
Do następnego!

poniedziałek, 7 września 2015

School? Maybe not...

Cześć!
Witam was serdecznie w nowym poście!
<dzisiaj wrzucam wam losowe wakacyjne zdjęcia z mojego telefonu>


Jak wiecie wakacje się skończyły, a ja wciąż nie mam czasu, aby coś dla was napisać. 
Proces twórczy przy mojej książce trwa, więc non stop siedzę przy komputerze, opowiadając autorce historię mojego drugiego życia.
Swoją drogą, jeśli będziecie chcieli, chętnie i wam coś opowiem ;)

Niestety musimy pracować w dość ciężkich warunkach. W domu Ania, bo tak ma na imię moja autorka, siedzi już nad książkami, chociaż minął dopiero tydzień od rozpoczęcia roku szkolnego. Obiecuje mi, że w końcu pójdziemy do Starbucksa i spędzimy czas razem, ale zaczynam w to wątpić. 

 Ja sama do szkoły nie chodzę, za to Ania ma przed sobą kolejne zresztą starcie z gimnazjum.
Sama mówi, że pewnie zamknie mnie w zeszycie i kiedy lekcje staną się zbyt nudne, by na nich uważać, otworzy ten zeszyt i ze mną porozmawia.


Chciałabym też przeżyć szkolny stres i poznać nowych ludzi. Chciałabym wiedzieć, jak to jest pisać test na kartce, zamiast biegać po labiryncie z mieczem w ręce (to była bardzo śmieszna historia, ją też wam kiedyś opiszę).

Poprosiłam dzisiaj Anię, aby opowiedziała mi o tym, jak radzi sobie z natłokiem pracy, związanych z nauką. Ta roześmiała się i stwierdziła, że po prostu sobie nie radzi.


Dzisiaj moja autorka dostała link do fanpage'a swojego studia tańca, więc skoczcie tam i zostawcie lajka ;)

Hmm... Co mogę wam jeszcze powiedzieć? W sumie ten post miał być tylko wyjaśnieniem mojego zniknięcia. Mogłabym wam w sumie uchylić rąbka tajemnicy i powiedzieć o tym, że już wkrótce planuję rozpocząć współpracę z paroma firmami!

Aha! Zapomniałam! Co z postem o KathLily, który zapowiadałam na Facebooku? Otóż mój aparat jest aktualnie w stanie poważnego uszkodzenia, ale już niedługo go odzyskam i post-recenzja będzie miał szansę się ukazać!

Dzisiejsze Linki:

MÓJ FANPAGE
STUDIO PURE DANCE MONIKI MUSIAŁ
INSTAGRAM
@storiesofannem

Dzięki za przeczytanie!
Do następnego!



środa, 24 czerwca 2015

Welcome! Welcome!


Cześć! 
Witam was bardzo serdecznie na moim blogu!


Kim ja jestem?
Nazywam się Anne M i jestem bohaterką powstającej jeszcze książki. Moja autorka twierdzi, że kiedy nikt nie czyta książki o jakieś postaci, ta postać żyje własnym życiem. Dlatego tutaj jestem.

Nie mogę powiedzieć wam ile mam lat. 
Nie dlatego, że jestem bardzo młoda, czy po prostu się tego wstydzę. Nie potrafię określić ile mam lat. 
W jednej chwili mam 7 lat, a za chwilę 16. 

Nie mogę wam też powiedzieć, gdzie mieszkam, bo jestem tam, gdzie moja autorka aktualnie przebywa.



Czym się interesuję?
Oprócz walki na śmierć i życie, w trakcie trwania mojej książki, kocham (jak się pewnie spodziewacie) czytać! Lubię też muzykę i fotografię. Gry wideo? Jak najbardziej! Trochę Simsów, trochę Anno, ale lubię też stare tytuły, takie jak The Settlers i to cała seria!




Co będzie na tym blogu?
Cóż... Przemyślenia, zdjęcia, moje zainteresowania, może trochę o książce, w której jestem. 
Ale przede wszystkim uwzględnię tematy, o które poprosicie!


I na koniec... Linki!


storiesofannem

czapka: H&M, bluzka: Reserved


I to chyba tyle! 
Dzięki za przeczytanie! 
Pomysły na posty wrzucaj poniżej! 
|
|
\/